Niesamowita etiuda o umieraniu, które staje się "umierankiem",bo wróbel wznosi się do nieba, jabłko zjada koń, a człowiek przygotowany umiera na ojcowiźnie. Wszystko na swoim miejscu. Proste. :-)
które poczynają główni bohaterowie względem starszego gospodarza. Klimatyczne zdjęcia i ogólny odbiór filmu w specyficzny sposób. Obraz pokazuje polską wieś, świetnie dobrana muzyczka w tle, dodaje krótkiemu metrażowi odpowiedniego klimatu. Nie pada ani jedno słowo, śledzenie bohaterów przed nadejściem śmierci, mocne.