robiący nudną, pseudoartystyczną papkę dla przemądrzałych burżujów.
Mr. Crowley, what went down in your head?
kill yourself
racja, podobno najlepiej to widać przy jego najnowszym filmie
Mówisz o sobie?
Pierwszy raz mnie ktoś nazwał burżujem... i to dlatego, że film "Afonia i pszczoły" uważam za piękny... :) To ciekawe.
"Zboczeniec" ?!
słaba prowokacja....