PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=469824}
6,6 6 399
ocen
6,6 10 1 6399
5,7 7
ocen krytyków
Afonia i pszczoły
powrót do forum filmu Afonia i pszczoły

- dlaczego ci zapaśnicy/żołnierze lądowali na progu ich domu?
- co było na tej 12/13 stronie tego rysownika, co tam mogło tkaiego być??
Powiedziała "od razu jak cię zobaczyłam, wiedziałam, że chodzi o 12-stą stronę"
- czy oglądaliście wersję z tłumaczeniem rosyjskiego czy tylko ja mam problem ze zrozumieniem tego jezyka? :/
Zapewne było mega ważne to co mówił Rusek, a ja nie wiem dlaczego w końcu przegryzła sobie ten jezyk. On ją odrzucił, ona coś zrozumiała czy co?
- Po co była ta scena, w której on zabił przesłuchiwanego więźnia?

Ogólnie film podobał mi się. Kolski w swoich filmach nie rzuca się, nie chełpi... nawet jak opowiada o rzeczach ważnych trudnnych, to piękne zdjęcia sprawiają, że ogląda się cudnowną baśń. :) i ta jego żona - ma się wrażenie, że jest taka spokojna, pogodzona, pełna wewnętrznej harmonii... Oglądając jego filmy myślę sobie, że są w życiu ważniejsze rzeczy niż uganianie się za pieniędzmi i przejmowanie drobiazgami...

W tym filmie to nastawienie kobiety, której w dość młodym wieku przyszło żyć z niedołężnym mężem... To, że nie wmówiła sobie, że resztę życia musi odgryważ Matkę Teresę i nie może sobie pozwolić na miłość. Wręcz przeciwnie, ma do tego prawo, jest dobra dla mężą, opiekuje się nim, ale też on powinien zadbać w jakiś sposób o jej dobro, albo pogodzić się z tym, że ktoś inny może to zrobić. Takie jest życie i nie walcz z tym - jakie to piękne, ale pewnie trudne w realnym życiu...

Morelka80

I oto koleżanka pyt o kluczowe sceny z filmu
- zapaśnicy lądowali na progu domu bo chcieli poznać tajemnicę 12 strony....
- co tam było??? wystarczy to czym zajmował się Rafał w młodości (nie studiował medycyny...) miał opracowany chwyt (jaki?)
- wystarczy zobaczyć jak zabija tego więźnia (najpierw rękoma...)
Ogólnie Rusek to był maszyną do zabijania, a nie kochania ( seks tylko dla zaspokojenia jak z tą dziwką w kantynie) chociaż może "coś" w nim drgnęło, bo ostrzega przed sobą Afonię.
Film nie jest łatwy, ale czy życie jest łatwe ??

ocenił(a) film na 7
dzamroz

Dzięki bardzo ;)))
A oglądałeś z tłumaczonym rosyjskim czy nie ma takiej wersji?

Morelka80

Ale nie trzeba być rusycystą, żeby przetłumaczyć sobie te dialogi po rosyjsku :)
Podobno wersja na DVD ma wklejone napisy

ocenił(a) film na 6
Morelka80

ja oglądałam bez napisów rosyjskich, ale studiuje filologie więc zaraz Ci wytłumacze (jeżeli mi się nic nie pochrzaniło bo oglądałam to ze 3 tygodnie temu) : chodziło o to że (z tym językiem)
Jak oni sobie tam tańczą wieczorem to ona mówi
- Kocham Cie
a on: Nic nie mów
i tak se gadają a potem on mówi że jak Ona jeszcze raz powie że go kocha to on jej odgryzie język
i ona wtedy mówi: sama sobie odgryze, powiem jeszcze raz i sama sobie język odgryze żeby nikomu nie powiedzieć - i nie mówi. on ją zabiera do domu.

a potem jest ta scena w której ona do niego przyjeżdża i łazi w jego mundurze i mówi mu że go kocha. i dlatego sobie obcina język żeby już nigdy więcej tego nie powiedzieć, ja przynajmniej tak to rozumiem, zapowiadała ze jak mu powie jeszcze raz że go kocha to sobie odgryzie język no i jak zapowiedziała tak zrobiła. :)

ocenił(a) film na 7
soniaaku

hmmm.... dziękuje za odp. Tylko zastanawiało mnie dlaczego to powiedziała, skoro obiecała, że obetnie ten język... sory, ale może nie rozumiem miłości. Myślałam, że coś się wydarzyło szczególnego... A co on mówił do tej jej kamerki? Już nie pamiętam czy to nie było na końcu filmu? Nagrał na jej kamerze chyba kilka zdań...
Dzięki i pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
Morelka80

w nagraniu jego do niej on mówi coś takiego "Afonia, słoneczko moje, uciekaj ode mnie.."


właśnie film obejrzałam i nic już nie rozumiem, chyba idę się z tym przespać :)

ocenił(a) film na 8
Morelka80

To wszystko tak wyszło, jak w "normalnym życiu"; Ktoś mówi w żartach: Jak jeszcze raz powiesz 'kocham cię', to odgryzę ci język! Ktoś odpowiada: 'Sama sobie odgryzę język!'. Normalnie sa to takie przekomarzania, nikt (?) nie bierze tego na serio. Dlatego Ruski, kiedy Afonia po raz kolejny mówi mu 'kocham cię', przypomina jej, przekomarzając się, o danym przyrzeczeniu. On nie jest w stanie sobie wyobrazić, że ktos (Afonia) może coś takiego wziąć poważnie. I zrobić! A ona...
PS. Ta scena (odgryzienia języka) zresztą powinna udział Afonii w filmie ewidentnie zakończyć; Odgryzienie sobie języka było popularną (i bardzo skuteczną!) formą samobójstwa (!) w armii japońskiej w czasie WWII).

ocenił(a) film na 5
Morelka80

masz racje trzeba si epogodzic z tym ze ktos moze ruchac wspolmalzonka

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones